Od kilku dni nie milknie temat skażenia Odry – drugiej pod względem wielkości rzeki w Polsce. Sygnały o możliwym zanieczyszczeniu wody pojawiły się już pod koniec lipca. Kolejne dni przyniosły wzrost zgłoszeń, w których wskazywano miejsca, gdzie znajdują się śnięte ryby. Zatruta rzeka jest określana mianem największej katastrofy ekologicznej od wielu lat. Co wiadomo o skażeniu? Zanieczyszczenia zaniepokoiły stronę niemiecką.
Jakie dane zebrali Niemcy?
Niemiecki Krajowy Urząd Ochrony Środowiska Brandenburgii codziennie publikuje szereg danych opracowanych na podstawie próbek wody pobranych z Odry. Stacja pomiarowa znajduje się w mieście Eisenhuttenstadt, położonym ok. 15 km na północ od Gubina. W okolicy znajduje się Krzesiński Park Krajobrazowy.
Niemieccy naukowcy mierzą m.in. aktualną temperaturę wody, poziom tlenu, wartość pH, przewodność prądu elektrycznego oraz poziom absorbcji promieniowania ultrafioletowego. Z zebranych przez nich danych wynika, że od 8 sierpnia 2022 r. znacząco zmieniła się większość najważniejszych parametrów chemicznych wody w Odrze.
Co zatruło Odrę – rtęć czy mezytylen?
W przestrzeni medialnej pojawiły się sprzeczne doniesienia na temat źródła zanieczyszczenia rzeki. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu 3 sierpnia 2022 r. poinformował, że z ponad 80-procentowym prawdopodobieństwem wykrył metyzylen w próbkach wody pobranych z Odry pod koniec lipca. Jednak Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w komunikacie z 10 sierpnia 2022 r. sprecyzował, że najnowsze badania nie wykryły obecności tej substancji. 12 sierpnia 2022 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że Odrze nie znaleziono żadnych metali ciężkich. Przebadano aż 50 próbek wody.
źródło WP
zdjęcia internet