Witajcie
Tym razem chciałbym napisać Wam kilka słów na temat bardzo fajnego projektu który napotkałem
w internecie , który jest realizowany przez grupę zapalonych młodych chłopaków,którzy chcieli spróbować swoich sił w prowadzeniu własnego darmowego magazynu wędkarskiego który jest dostępny online całkowicie za darmo do pobrania.Na temat tego projektu poprosiłem żeby wypowiedział się Marcin Miczajka redaktor naczelny magazynu .
Marcin proszę napisz skąd taki pomysł i jak to wszystko wygląda technicznie ?
Pewnego jesiennego dnia podczas przeglądania prasy wędkarskiej wdarło się we mnie pewnego rodzaju znużenie, które związane było z tym, że ciągle pojawiają się jedne i te same twarze i firmy. Zwykły, normalny wędkarz nie ma szans przebicia w takich czasopismach bez odpowiedniego zaangażowania osób trzecich. Wtedy wpadł pomysł na stworzenie czegoś swojego. Czegoś co będzie dostępne w każdym miejscu i o każdym czasie bez noszenia dodatkowych papierów. Czegoś co będzie można czytać nawet w nocy bez dodatkowych źródeł światła – internetowy magazyn wędkarski do pobrania na telefony, tablety czy komputery.
Wszystko fajnie, pomysł jest tylko skąd wziąć teksty do czegoś co jest darmowe i nie ma żadnych wpływów? Na szczęście pojawili się dobrzy, wielcy i życzliwi ludzie tacy jak Michał, który motywuje ludzi. Darek wspierający uwagami, dobrym słowem i artykułami. Piotrek dzielnie walczący w Szwecji przesyłający dobre artykuły. Dawid, który raz ogarnia spinning a raz wędkarstwo feederowe. Adrian dzielnie walczy ze spławikiem i feederem. Grzegorz nasz karpiowy mistrz i tak mógłbym wymieniać i wymieniać, naprawdę spora grupa ludzi, którzy robią to sami od siebie za zwykłe „dziękuję”. Jeśli kogoś pominąłem to z góry przepraszam ale nie jestem w stanie teraz wszystkich z pamięci wymienić. Wszyscy, którzy biorą w tym udział robią to za przysłowiowe „dziękuję”. Nie otrzymujemy żadnych korzyści materialnych za to co robimy. Wielkie ukłony też dla żony Michała, Agaty która redaguje teksty przesłane przez chłopaków. Bez niej wyglądało by to jak gazetka szkolna a tak z numeru na numer dokonujemy zmian. Teksty są co raz to lepsze, skład graficzny ciągle jest dociągany żeby przypominało to prawdziwy magazyn. Uruchamiamy dodatkowe działy. Spinning i spławik są już dość rozwinięte. Teraz czas na karpie i ostatnio stworzony dział manifestu wędkarskiego, który porusza problemy i rozterki wielu wędkarzy.
Po wydaniu każdego magazynu, przyjmujemy dobre słowa jak i krytykę, która oczywiście się pojawia choć ostatnio w coraz to mniejszym stopniu. Dochodzą do nas co raz to cieplejsze słowa, że śledzą nas od dłuższego czasu i motywują, że wszystko idzie w dobrym kierunku. W listopadzie ubiegłego roku pojawił się pierwszy numer. Do dnia dzisiejszego mamy ponad 22 tysiące pobrań co jest dla mnie osobiście ogromnym sukcesem. Wszystko robimy komunikując się tylko i wyłącznie na odległość więc można powiedzieć, że mamy redakcje na terenie całego kraju i dzięki Piotrkowi poza nim.
Pozdrawiam serdecznie Marcin
Zapraszam wszystkich do wspierania tak fajnego projektu gdzie każdy ma szansę napisać swoją przygodę .
pozdrawiam
