Frajda Mazury – Jak frajda to Mazury, a jak Mazury to tylko we Frajdzie.
Po ponad 20 latach trafiłem ponownie do mazurskiej krainy 1000 jezior. Z całą rodziną zawitaliśmy do agroturystyki o nazwie „Frajda Mazury” nad jeziorem Omulew w miejscowości Jabłonka. Po tygodniowym pobycie w tym malowniczym miejscu mogę z pewnością stwierdzić że Frajda to miejsce wyjątkowe, które wyróżnia się spośród innych kwater czy pensjonatów.
Frajda znajduje się nad jeziorem Omulew. Jest to jezioro morenowe z pięcioma wyspami. Linia brzegowa akwenu jest urozmaicona i rozwinięta, dno muliste, a miejscami piaszczyste, na płyciznach porośnięte bogatą roślinnością. Średnia głębokość tego jeziora wynosi 4 metry, natomiast maksymalna 32.5 metra. Omulew otoczony jest lasami iglastymi, które są świetnym miejscem dla miłośników grzybów oraz czarnych jagód. Dodatkowym atutem tej okolicy jest fakt, iż nad jeziorem obowiązuje strefa ciszy, czyli zakaz pływania łodziami silnikowymi.
Po dotarciu do Frajdy, na miejscu przywitali nas właściciele, Jolanta i Piotr Ziemscy, sympatyczni i przemili ludzie, którzy od razu się nami zaopiekowali, pokazali nasze kwatery noclegowe i opowiedzieli o głównych atrakcjach tego miejsca. Frajda znajduje się nad samym jeziorem, co niewątpliwie jest jej wielkim atutem. Zaledwie kilka kroków z mieszkania, w którym nocowaliśmy, dzieliło nas od wody. Agroturystyka Frajda oferuje swoim gościom zakwaterowanie w komfortowych apartamentach.
Mieszczą się one w zabytkowym i klimatycznym budynku, który został podzielony na trzy samodzielne mieszkania. Każdy z apartamentów ma swoje oddzielne wejście. Wszystkie mieszkania są kompletnie wyposażone, posiadają łazienki, aneks kuchenny, TV oraz urokliwy kominek, bo Mazury to nie tylko latem ale także w pozostałe pory roku. Można tu przyjechać także jesienią i cieszyć się wyjątkowymi krajobrazami, ciszą i spokojem, a wieczorem napić się ciepłej herbaty przy kominku.
Do dyspozycji gości jest także strefa piknikowa, z dużym drewnianym stołem i ławkami, przy którym z chęcią zasiadaliśmy wieczorami organizując grilla. Poranna kawa smakowała wyjątkowo gdy można ją było wypić na pomoście, siedząc na ławeczce i wpatrując się w tafle jeziora.
Dodatkowym atutem dla wszystkich gości Frajdy jest również zniżka na wynajmowany sprzęt wodny. Można się tu wybrać na spływ kajakowy, popływać łódką lub rowerem wodnym. A właściciele chętnie pomagają przy doborze sprzętu doradzają najbardziej urokliwe trasy oraz dowożą ekipy na planowane miejsca spływów. Jeśli znudzi się nam pływanie to zawsze można wybrać się na wycieczkę rowerową i objechać jezioro na dwóch kółkach, bo we Frajdzie można także wypożyczyć rowery.
Wszystko znajduje się w jednym miejscu, w przysłowiowym zasięgu ręki, parę kroków od miejsca noclegowego, co także bardzo nam się podobało. Okolica jest cicha i spokojna a krajobrazy niezapomniane.
We Frajdzie znajdzie się tez coś dla prawdziwych wędkarzy, a nawet jeśli nie mieliśmy wędkowania w planach i nie skompletowaliśmy wszystkich niezbędnych akcesoriów na tę okoliczność, to nie ma się co martwić ponieważ na miejscu znajduje się sklepik, w którym można dokupić wszelkie niezbędne elementy oraz co ważne, świeże robaki.
Ważną informacją dla każdego wędkarza jest także fakt, iż jezioro Omulew podlega pod Gospodarstwo Rybackie Szwaderki, które od 2 lat nie prowadzi odłowów na tym zbiorniku aby propagować wędkarstwo i zachęcać miłośników tego sportu do połowów niesamowitych rybnych okazów. W jeziorze występują sandacze, szczupaki, karpie, okonie, boleń, tołpyga oraz oczywiście płocie i leszcze. Jak już wcześniej wspomniałem, we Frajdzie można wypożyczyć łódki z silnikiem elektrycznym aby wypłynąć na połowy. Na terenie ośrodka można także wędkować z dwóch pomostów należących do Frajdy. Pamiętajcie, że trzeba mieć wykupione zezwolenie na wędkowanie w Omulewie. W zakresie wędkarstwa śmiało możecie zapytać o pomoc właściciela ośrodka, pana Piotra, który jak nikt w okolicy zna jezioro Omulew, a przez wiele lat był także rybakiem.
Nasz tygodniowy pobyt na Mazurach upłyną na rozmaitych atrakcjach, pływaniu w jeziorze oraz po jeziorze, zwiedzaniu malowniczej okolicy no i oczywiście na wędkowaniu.
Rodzinna i ciepła atmosfera jaka tam panuje, pozwoliła poczuć się nam swobodnie i swojsko. Sami możecie zobaczyć to na filmie poniżej.
Zdecydowanie czas spłatał nam figla bo mieliśmy wrażenie, że płynie zbyt szybko, więc kiedy nadszedł dzień wyjazdu nikt z nas nie cieszył się na powrót do domu.
Z Frajdy wywieźliśmy niesamowite wspomnienia, nowe znajomości i niezapomniane chwile.
Z pewnością nie raz jeszcze tam wrócimy bo po wielu latach odkryłem Mazury na nowo, właśnie dzięki Frajdzie.
Polecam to miejsce każdemu, kto chce zasmakować mazurskich klimatów, zarówno aktywnie, podczas spływów kajakowych czy rowerowych wycieczek jak i tym którzy preferują relaks nad jeziorem, wędrówki po lesie czy wędkarstwo.
Na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie, bez względu na wiek i zamiłowania, a cisza, spokój i nieziemskie krajobrazy są dodatkowym atutem.
Tak więc moi drodzy Frajda na Mazury.
Więcej informacji znajdziecie na stronie Frajda Mazury lub na stronie Facebooka
Polecam również – SYGNALIZATORY VIMARCO FNX