Wybór koloru zanęty ma istotny wpływ na wynik brań a co za tym idzie na ilość łowionych ryb. Pamiętam jak na zawodach w Irlandii nie zwracałem uwagi na kolor zanęty. Wchodziłem do sklepu i brałem pierwszą lepszą zanętę bez zwrócenia uwagi na jej kolor, po prostu nie interesowało mnie to. Ucieszony, że mam zanętę oraz robaki jechałem na ryby.
Wielokrotnie było tak, że wędkarz łowiący obok mnie miał rybę za rybą a ja patrzyłem bezradnie na moje wędki. Teorii na ten temat jest wiele. Jedną z nich jest taka która w moim wypadku sprawdza się w 90% , mianowicie zanęta której używamy w danym momencie powinna mieć zbliżony kolor do dna łowiska ażeby nie odstraszać ryb , tak jak to jest naturalnie w zbiorniku. I dlatego jeżeli dno zbiornika jest ciemne stosuje ciemne zanęty, a jasne na piaszczystym.
Ale budując zanętę musimy również uwzględnić to czy i ile jest w łowisku drapieżników. Jeżeli jest ich wiele to można przypuszczać, że nie ściągniemy w miejsce zanęcone jasną zanętą małych i średniej wielkości ryb. Unikać bowiem będą kontrastowego tła, bo w takim miejscu będą lepiej widoczne. Jeśli drapieżników jest mało, to zanęta w kolorze innym niż dno wzbudzi większe zainteresowanie.
Zdarza się też tak, że ryba nie chce współpracować. Wtedy próbuję odwrotnie, podaję jasną zanętę na ciemne dno, aby zwrócić uwagę ryb. Tak podana zanęta może zainteresować, wzbudzić ciekawość ryb. Kolor zanęty może też być uzależniony od intensywności żerowania ryb. Jeśli ryby dobrze żerują szybciej je zwabi zanęta kontrastowa.
Słabo żerujące ryby, może dłużej się będą przekonywały do zanęty nie różniącej się kolorem od dna, ale jak przypłyną, żerować będą spokojniej. Jeśli chcemy jasną zanętę przyciemnić , wystarczyć do niej dodać ziemie z kretowiska lub specjalnego barwnika który kupimy w sklepie wędkarskim .
Trzeba jednak przy tym pamiętać, że dodatek ziemi osłabia zwięzłość ulepionych kul. Na wodach stojących nie ma to większego znaczenia, ale na łowiskach rzecznych należy do zanęty dodać więcej kleju lub żwiru .
Trzeba stosować barwniki wcześniej sprawdzone, bo wiele z nich ma gorzki smak, a ten odstrasza ryby.
Łowiąc często na tym samym łowisku proponuję eksperymentować. Wówczas dojdziemy do optymalnego składu i koloru zanęty.
tu sie zgadzam